
Temat emocji budzi – a jakżeby inaczej – wiele bardzo różnych, czasami skrajnych emocji. Są tacy, których ekscytuje ten temat – obserwują swoje odczucia, odczucia innych ludzi, prowadzą badania. Są również tacy, dla których emocje to zagadnienie zupełnie zbędne. Najczęściej myślimy o emocjach wtedy, gdy dzieje się za dużo, gdy coś nas przerasta i nie potrafimy sobie z tym poradzić. Zastanawiamy się wtedy, dlaczego tak jest. A ponieważ o emocjach krąży wiele mitów, dziś zajmiemy się częścią z nich.
ZŁOŚĆ JEST ZŁA!
Tak, brzmi to nieco ironicznie. Ale nie chodzi tylko o złość. Bywa, że także smutek, zwątpienie czy strach traktujemy jako „złą emocję”. Ale nie ma czegoś takiego jak dobre lub złe emocje! Każda z emocji pojawia się z jakiegoś powodu i daje jakiś sygnał naszemu ciału, organizmowi, mózgowi. Gdyby np. nie strach, wiele razy narazilibyśmy się na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Gdyby nie smutek, nie umielibyśmy docenić radości. Gdyby nie wstyd, popełnialibyśmy w kółko te same błędy. Te emocje mogą być dla nas trudne, oczywiście, ale nie są złe – są nam potrzebne do codziennego funkcjonowania.
W TAKIEJ SYTUACJI KAŻDY CZUŁBY TO SAMO
No nie, nie jest to możliwe. Nie ma czegoś takiego jak prawidowy sposób odczuwania, każdy ma prawo do swoich własnych emocji. Przykładowo pogrzeb. Obserwując rodzinę w żałobie wydawałoby się, że powinniśmy widzieć na ich twarzach smutek. Ale dlaczego? Przecież ktoś mógł poczuć ulgę, że bliska osoba nie cierpi, ktoś złość na siebie, ponieważ czuje, że nie miał dla niej czasu, a ktoś jeszcze inny mógłby się cały czas śmiać – i mogłaby to być specyficzna reakcja na duży stres. To teraz inna emocja. Otrzymanie pracy kojarzy nam się pozytywnie, ale czy zawsze będziemy odczuwać radość? Możemy odczuwać np. strach lub niepewność czy sobie poradzimy, irytację, że nie wynegocjowaliśmy tego, co chcieliśmy lub smutek, bo nie jest to nasza praca marzeń, ale musieliśmy szybko zmienić miejsce. Jak widzisz, nie da się czuć tego samego – nawet w wydawałoby się dokładnie takiej samej sytuacji.
MUSZĘ PANOWAĆ NAD SWOIMI EMOCJAMI
To popularne stwierdzenie – warto jednak mieć świadomość, o co naprawdę chodzi. Błędem jest rozumienie „panowania” nad emocjami jako duszena ich, nieokazywania. Jeśli rozumiemy to właśnie w taki sposób, to jak najbardziej jest to mit. Emocji nie powinniśmy kumulować, zwłaszcza tych, które są dla nas trudne. Co więc powinniśmy rozumieć przez „panowanie nad emocjami”? Chodzi o to, by nie pozwolić emocjom przejąć nad nami kontroli – by wyrażać je w sposób bezpieczny dla siebie i dla innych, by robić to konstruktywnie, by znaleźć swój własny sposób na okazywanie i odreagowywanie tego, co czujemy. „Panować” nie oznacza „nie okazywać”!
OKAZYWANIE EMOCJI JEST OZNAKĄ SŁABOŚCI
Tak? Od kiedy? Okazywanie emocji to sygnał, że jesteś człowiekiem. Jest tyllko jeden warunek – robisz to adekwatnie do sytuacji. W przeciwnym razie będziesz potrzebować pracy nad sobą i swoimi emocjami. Same emocje – ich odczuwanie i okazywanie jest zupełnie naturalne. Byłoby dziwne, gdybyś do wszystkiego podchodził zupełnie bez emocji – w niektórych przypadkach mogłoby to świadczyć o różnego rodzaju zaburzeniach.
A co Ciebie zastanawia w temacie emocji? Zostaw swoje pytanie i razem sprawdzimy czy jest to prawda, czy mit.
- Inne (4)
- Pozostałe (1)
- Psychologia (17)
- Refleksje (1)
- Video (1)